Chiński robot do kopania asteroid


Chiński robot do kopania asteroid ma zostać uruchomiony w listopadzie

Czy nauka dogania science fiction? Czasami tak.
Chińska firma twierdzi, że do listopada uruchomią robota wydobywającego asteroidy.
Origin Space to prywatna firma z siedzibą w Pekinie. Chociaż nazywają to „robotem eksplorującym asteroidę”, to tak naprawdę jest to misja poprzedzająca faktyczną eksplorację. W rzeczywistości NEO-1, tak się nazywa, będzie testował technologie mające na celu ostateczną eksplorację asteroid.
Według wielu źródeł informacji, NEO-1 zostanie wystrzelony na chińskiej rakiecie Long March jako dodatkowy ładunek. Mały, ważący 30 kg (66 funtów) statek kosmiczny wejdzie na wysokość 500 km, na orbitę synchroniczną ze Słońcem wokół Ziemi. W wywiadzie dla IEEE Spectrum, Yu Tianhong, współzałożyciel Origin Space, powiedział: „Celem jest zweryfikowanie i zademonstrowanie wielu funkcji, takich jak manewry orbitalne statku kosmicznego, symulowane przechwytywanie małego ciała niebieskiego, inteligentna identyfikacja i sterowanie statkiem kosmicznym”.
Dopiero okaże się, jaki postęp zrobi mały NEO-1 i czy przybliży Chiny do eksploracji asteroidy. Całe przedsięwzięcie eksploracji asteroid jest pełne problemów i trudności. Mimo to sonda może poczynić pewne postępy w testowaniu technologii.
Chociaż eksploracja asteroid jest ostoją science fiction, w rzeczywistości jest znacznie bardziej kontrowersyjna. Nie wszyscy to popierają. Jedna grupa naukowców twierdzi, że większość Układu Słonecznego należy pozostawić jako rodzaj „kosmicznej dziczy”.

Koncepcje eksploracji asteroid istnieją od dawna. To zdjęcie pochodzi z badania sponsorowanego przez NASA w 1971 r. Dotyczącego górnictwa kosmicznego. Źródło: NASA / Denise Watt


Ale przyciąganie potencjalnych zasobów i zysków oznacza, że ​​firmy takie jak Origin Space nie znikną po prostu. Origin Space wyraźnie myśli, że jest w tym przyszłość. I nie są sami.
Prezydent USA podpisał niedawno dekret zachęcający do wydobywania surowców na Księżycu i asteroidach. Dzięki temu obywatele USA mogą posiadać i sprzedawać zasoby z Księżyca, asteroid, a nawet z Marsa. Tak więc scena jest ustawiona.
W ostatnich latach było wiele emocji związanych z eksploracją asteroid. Jedna firma o nazwie Planetary Resources zebrała dużo pieniędzy - według niektórych 50 milionów dolarów - aby przyspieszyć poszukiwania minerałów, metali, a nawet wody na asteroidach. Planetary Resources pochwyciło kilku znanych inwestorów, w tym reżysera Jamesa Camerona i Erica Schmidta z Google. Inne, mniejsze firmy też się w to włączyły.
Maszyna ruszyła i wkrótce ludzie tacy jak Ted Cruz zaczęli wypowiadać się na temat miliarderów w kosmosie, a Jeff Bezos wyobraził sobie przyszłość, w której cała działalność przemysłowa miałaby miejsce w kosmosie. Ziemia w końcu zostanie uwolniona od tego ciężaru. Przyszłość była świetlana.


Od dawna uważano, że gigantyczna asteroida, która dawno temu rozpadła się w głównym pasie asteroid między Marsem a Jowiszem, ostatecznie dotarła na Ziemię i doprowadziła do wyginięcia dinozaurów. Nowe badania mówią, że dinozaury mogły być zagrożone wyginięciem przed uderzeniem asteroidy, a ssaki już rosły. Pas asteroid znajduje się w odległości od 1,2 do 2,2 AU od Ziemi. Ale wiele asteroid bogatych w żelazo można znaleźć bliżej Ziemi. Zdjęcie: NASA / JPL-Caltech

Ale zabawna rzecz wydarzyła się na naszej drodze do przyszłości pełnej wydobycia asteroid i uwolnienia Ziemi od presji przemysłowej: pomysł w większości upadł. Zasoby planetarne zostały zamknięte, Jeff Bezos ostatnio niewiele o tym mówił, a Ted Cruz… cóż, ma wziąć udziału w kampanii wyborczej.
Na tym tle pojawia się Origin Space i NEO-1.
W 2014 roku chiński rząd wpadł na pomysł górnictwa kosmicznego i postanowił otworzyć branżę. Doprowadziło to do rozkwitu prywatnych firm skoncentrowanych na zasobach kosmicznych, które opracowały rakiety i małe satelity. Origin Space powstał w 2017 roku.

Zrzut ekranu ze strony internetowej Asterank. Asterank klasyfikuje asteroidy według ich potencjalnych wartości zasobów, a także innych właściwości.  Źródło zdjęcia: Asterank.


NEO-1 nie jest jedynym opracowaniem Origin Space. Planują wypuścić coś w rodzaju teleskopu kosmicznego „mini-Hubble”. Jego zadaniem będzie obserwacja i monitorowanie asteroid oraz identyfikacja kandydatów do wykorzystania. Nazywa się Yuanwang-1 („Look up-1”) i jest budowany dla Origin Space przez firmę DFH Satellite Co., Ltd, która jest częścią chińskiego państwowego przemysłu kosmicznego.
Jest jeszcze NEO-2. Będzie leciał na Księżyc w latach 2021-2022. NEO-2 wykona lądowanie na Księżycu, zgodnie z Origin Space, ale dokładne szczegóły misji są nadal opracowywane. NASA niedawno ogłosiła, że kupią skały księżycowe i regolit od prywatnych firm, więc może będzie to część misji NEO-2.
 Chociaż prawdą jest, że asteroidy zawierają potencjalnie zasoby warte biliony dolarów, a nawet więcej,  to ogromna trudność w ich wydobyciu stanowi poważną barierę. A sam rozgłos nie pokona tej bariery. Porównaj z wydobyciem rudy żelaza na Ziemi.
Ruda żelaza musi zostać pokruszona lub zmielona i oddzielona od reszty skały, aby usunąć zanieczyszczenia. Wymaga to dużej ilości specjalistycznego sprzętu i czasami wymaga istnienia grawitacji w części separacji, co może być trudne przy niskiej grawitacji. Powstały materiał nazywany jest drobnym żelazem.
Ta grafika przedstawia wieloetapową złożoność związaną z przetwarzaniem rudy żelaza. Czy to wszystko można zrobić w kosmosie? Źródło zdjęcia: Multotec Canada

Następnie żelazo trzeba w coś przerobić. Wymaga to również rozbudowanej infrastruktury. Energia słoneczna jest dobra dla łazików i innych rzeczy, ale czy może zasilać planetę przetwarzającą i produkującą żelazo?
Jednak może Origin Space ma dobry pomysł ze swoim małym NEO-1. Może zamiast przesadnych proklamacji i wypowiedzi na temat naszej wspaniałej przyszłości w górnictwie kosmicznym, najlepiej zacząć od czegoś małego. Zacznij od poszukiwania i zidentyfikowania realistycznych celów na asteroidach. Pracuj nad tym, podczas gdy, być może, technologia i inżynieria pewnego dnia nadrobi zaległości.
Wierz lub nie wierz, ale ludzkość ma długą historię wydobywania żelaza ze skał kosmicznych. Bogate w żelazo meteoryty, które spadły na Ziemię, były jednym z naszych pierwszych źródeł żelaza. Te typy meteorytów nazywane są meteorytami żelaznymi i składają się głównie z rudy żelaza i niklu zwanej meteorytowym żelazem. Wczesne ludy wytwarzały z nich narzędzia, przedmioty kulturowe i oczywiście broń. Jednym z najbardziej znanych tego przykładów jest sztylet Tutenchamona.

Żelazny sztylet z meteorytu Tutenchamona i ozdobna złota pochwa. Źródło zdjęcia: według źródła (WP: NFCC # 4), dozwolony użytek, https://en.wikipedia.org/w/index.php?curid=50732334. Prawa autorskie: Howard Carter, Daniela Comelli1, Massimo D'orazio, Luigi Folco

Starożytni Chińczycy również używali żelaza z meteorytu. Dwie osie z około 1000 roku pne znaleziono w 1934 roku w prowincji Honan. Obie były wykonane z żelaza pochodzącego z meteoru.

Dwie wczesno chińskie bronie z brązu Chou z żelaznymi ostrzami Górna: ko 34.11, dolna: ch'i 34.10. Nieznacznie zmniejszona. Źródło zdjęcia: Gettens i in., 1971.


Więc w pewnym sensie wydobywanie żelaza ze skał kosmicznych byłoby jak dopełnienie koła.
Wiele nowych branż na początku boryka się z problemami. Wczesne próby mogą zakończyć się fiaskiem, prowadząc do pytań i wątpliwości. Niemniej potencjalna nagroda istnieje i nie zniknie. Firmy takie jak Origin Space ze swoim małym poszukiwaczem NEO-1 nie mogą oprzeć się pokusie.
Pewnego dnia nasza przyszłość może wyglądać bardziej jak science fiction, z wydobyciem i produkcją poza światem. Ziemia uwolniona od presji przemysłowej. Nie byłoby tak źle.
Ale przed nami długa droga.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

NASA wydaje nowy plakat z misji Europa Clipper

Hipoteza Berserkera

Czy w chmurach Wenus może istnieć życie?